Filippo Inzaghi nie mógł przeboleć postawy swojego zespołu w meczu, który zakończył się dla Milanu upokarzającą porażką 1-5 z Manchesterem City. Nowy trener Rossonerich dał upust swoim emocjom w szatni, gdzie wypominał piłkarzom, że ci nie spełnili założeń taktycznych. Oprócz tego Pippo nie mógł wybaczyć swoim zawodnikom straconych ośmiu bramek w dwóch spotkaniach.
Inzaghi wściekły po meczu
28 lipca 2014 DAWID 29